Po raz kolejny Rada Rodziców i nauczyciele z naszej szkoły zaprosili rodziny wszystkich uczniów do wspólnej zabawy na czerwcowy festyn. W tym roku bawiliśmy się pod hasłem „Rodzina na medal”, bo to właśnie współzawodnictwo „trójkowych” rodzin było jednym z głównych punktów festynu.
W piątek 8.06. o godz. 16.00 przedstawicielka Rady Rodziców p. Monika Szygenda wraz z dyrektorem szkoły Agnieszką Orchowską otworzyły festyn i zaprosiły do wspólnej zabawy na boisku szkolnym. Naszą imprezę rozpoczęły klasy szóste i siódme, które zaprezentowały ciekawy układ poloneza, również po to, aby przypomnieć o zbliżającej się 100 rocznicy odzyskania niepodległości. Następnie wszyscy uczniowie szkoły zatańczyli wspólnie „Better when I’m dancing” Megan Trainor – było to podsumowanie innowacji „Taniec i ruch”. Na głównej scenie do końca imprezy mogliśmy oglądać występy poszczególnych klas, były to głównie układy taneczne, ale mogliśmy podziwiać także prezentacje wokalne. Obejrzeliśmy m.in. „Różową panterę”, „Swish Swish” Kate Pery czy „Sofię” Alvaro Solera. W przerwach między występami emocjonowaliśmy się licytacjami dzieł plastycznych wykonanymi przez uczniów kolejnych klas. Trzeba przyznać, że sporządzone różną techniką obrazy wywoływały zachwyty i kupowane były przez indywidualnych rodziców lub tworzone na gorąco „zespoły licytacyjne” za zaskakująco duże kwoty (rekordowa cena to ponad 600 zł za obraz „Zajączek”).
Wszyscy przybyli na festyn rodzice wraz z dziećmi mogli uczestniczyć we współzawodnictwie „Rodzina na medal”. Na całym placu znajdowały się stanowiska konkurencji sportowych, rekreacyjnych, zręcznościowych, plastycznych i wiedzowych, na których rodziny nie tylko mogły ze sobą rywalizować i zdobywać informacje, ale przede wszystkim integrować się ze sobą i przede wszystkim dobrze bawić. Wszystkie uczestniczące rodziny zasłużyły na medal, a po podsumowaniu punktacji okazało się, że główną nagrodę zdobyli pp. Grabowscy z dziećmi Igą i Mają.
W przerwach między rywalizacją, a oglądaniem tańców można było posilić się wspaniałymi ciastami przygotowanymi przez rodziców, skosztować pysznych potraw grillowych i napić się zdrowych soków. Uczestnicy bawili się też w dmuchanych zamkach, mogli przejechać się zaprzęgiem konnym, obejrzeć wyposażenie wozu ratowniczego straży pożarnej, a miłośnicy motocykli mogli usiąść na prawdziwym Harleyu. Nie było mowy o nudzie.
Na koniec wypada powiedzieć głośne „dziękujemy” wszystkim rodzicom, nauczycielom i pracownikom szkoły, którzy zaangażowali się w przygotowanie i prawdziwie profesjonalne przeprowadzenie festynu. Pokazaliśmy, że stanowimy wszyscy jedną wielką „Trójkową Rodzinę na Medal”.